Największy radioteleskop w Europie może stanąć w Borach Tucholskich
To prawda, co napisał sp6ryd, że kilka anten daje możliwości jednej dużej, ale jeszcze większe możliwości daje łącznie anten położonych bardzo daleko od siebie. Takie rozwiązanie m.in. "zwiększa rozdzielczość" odbieranych sygnałów. http://deepspace.jpl.nasa.gov/dsn/antennas/arrays.html.

Z tego co mi wiadomo, wspomniany w temacie radioteleskop ma być podobnie jak ten w Piwnicach (pod Toruniem) włączony w VLA (wraz z innymi teleskopami z Europy i nie tylko). Z drugiej strony taki teleskop pozwala już sam w sobie usłyszeć super słabe sygnały jak np. z Voyagera, co daje nowe możliwości np.: DSN (http://deepspace.jpl.nasa.gov/dsn/antennas/index.html).

Jedna duża antena jest nie jest prostym wyzwaniem ze względu na wiele czynników jak wiatry, sterowanie itp. zestawy anten mają natomiast inne niedogodności jak synchronizacja sygnałów z rożnych anten i ich precyzyjne zsynchronizowane sterowanie.

Nie jestem specem, ale to chyba jest tak jak z naszym sprzętem, nie każda antena nadaje się do wszystkiego.... każda ma inne zalety i wady.

Tu zapewne konstruktorzy mają jakieś konkretne wizje i wymagania co do radioteleskopu.

Jakby nie patrzeć medialnie brzmi nieźle temat tego postu wesoły a gdyby w Polsce powstała macierz mniejszych anten mniejszych - to już nie to samo.

Na koniec link do gry, która pozwala zrozumieć DSN i całodobową ciągłość nasłuchów np. Voyagera.http://spaceplace.nasa.gov/dsn-game/en/. Podpowiem, tylko, że w grze anteny biorą energię na nadawanie sygnałów odebranych z pakietów z satelit, a te wyzwalają nadawanie po odebraniu pakietu z Ziemi.


  PRZEJDŹ NA FORUM