"Księżycowi radioamatorzy" artykuł w Gazecie Kłodzkiej |
SP2RXX pisze: Andrzej ze swoja grupą kolegów działa już długo, jak pisze ponad 20 lat i to przynosi efekty. Z tego co wiem, byli tam i tacy, co wystąpili z grupy, gdyż nie umieli działać razem dla wspólnego dobra. Za to teraz jątrzą i skłócają środowisko. Andrzeju Tobie wraz z grupą, życzę wytrwałości w dalszym działaniu, dalszego rozwoju Waszej stacji oraz z okazji zbliżających się Świąt Wszystkiego Najlepszego... Przed wielu laty Grupa Kłodzkich Mikrofalowców żyła w zgodzie, organizowali razem wyprawy na Śnieżnik. Organizowali spotkania niedzielne, opracowaywali rózne materiały pomocne do budowy urządzeń, pokazywali wykonane urządzenia. Z dużą przyjemnością grupą kolegów z Wałbrzycha przyjeżdzaliśmy na spotkania w Kłodzku. Były to lata -koniec lat 70-tych ubw. Nawet w stanie wojennym zorganizowali Zjazd PK UKF, na który przybyło trochę sympatyków pomimo różnych ograniczeń. Jakoś udało się powiadomić i dotrzeć. A pózniej przyszły "lepsze czasy", czas na sprzeczki, zwady, opluwanie i rozłam. Dziś mozna powspominać jak to bywało. Być może to nasza narodowa cecha, ze lubimy konkurować i zazdrościć, nowego TRx, nowego kraju, nowego lokatora. Ja sam się przekonałem, że w Kłodzku są dobrzy i upierdliwi. A może czas na pogodzenie ? Myślę, ze Wszędzie możliwe ale w Kłodzku NIE . Wesołych Świąt dla wszystkich, tych działających i tych jątrzących |