Konstrukcja reflektora
konkurs...
Po pierwsze: nie myl (nie przekręcaj!) znaków, jeśli piszesz do mnie,
po drugie: to, że na offsecie pracowałeś jak na paraboli nie przesądza o tym (z dokładką lat lub bez niej), że "offset jest częścią paraboli". Gdybyś napisał, jakiej paraboli (na pewno nie tej, którą widać), to było by OK. Pamiętaj, że czytają to również ludzie na początku swej mikrofalowej drogi, lub nią zainteresowani, i jeśli nie mają dobrze opanowanych podstaw (co to parabola i offset, jakie są różnice, jak działa...), aż prosi się o stwierdzenie iż "skoro jest częścią, to nic nie trzeba dodawać, a nawet nam zostanie..., o co biega na tym zdjęciu? i po jakiego grzyba coś tam doklejali skoro podobno to część?",
po trzecie: jeśli na offsecie można pracować jak na paraboli (gratulacje za zogniskowanie wiązki offsetowej wzdłuż osi paraboli!!!), nie pozostaje mi nic zatem innego, jak stwierdzić, że z ręczniaka, na antenie typu "koci ogon" pracowałem jak z 9el Yagi. Też skutecznie.
PS1. Tak się dziwnie składa, że ja tyż jezdem z tych 60+, fizyki tyż uczyłem się, i mnie uczono; jakiejś tam matematyki też, wielu różnych innych dziwnych rzeczy również. Tylko co to ma wspólnego z parabolą czy offsetem? Co najwyżej z precyzją i jasnością przekazu.
PS2. Ja użył bym sformułowania "na offsecie uzyskałem wyniki porównywalne (takie same?, identyczne? lepsze?) jak na paraboli". Ale to tylko ja...bardzo szczęśliwyzawstydzony


  PRZEJDŹ NA FORUM