SREBRZENIE
Od lat próbuje srebrzyć elektrolitycznie fragmenty elektroniki.Opierałem się na
książkach: Galwanotechnika Domowa i Galwanotechnika dla rzemieślników .
Wychodziło raz lepiej innym razem gorzej ale nigdy naprawdę dobrze.Proste kąpiele
dawały powierzchnie matową i charakteryzowały się małą wgłębnością .Wystające fragmenty
były pokryte a te leżące głębiej nie .Do lepszych nie można było dostać odczynników.
Koledzy chwalili kąpiele do srebrzenia przez pocieranie .Niby działało ale pokrycie było
bardzo cienkie raczej dekoracyjne i bardzo nietrwałe.
Potrzebowałem posrebrzyć tarcze do przełączników falowodowych .
Trafiłem w internecie na taką kąpiel:





Wymagane jest poruszanie przedmiotu w kąpieli więc musiałem dorobić odpowiedni
mechanizm i wreszcie mogłem zająć się praktyka.Na zdjęciu niżej jest część tego
co dzisiaj posrebrzyłem





Najpierw posrebrzyłem tarcze przełączników .Są w środku dzielone na pół więc wyszło dobrze .
Potem wrzuciłem kawałek falowodu przygotowany pod filtr .Środek pięknie posrebrzony.
W falowodzie z wlutowanymi przegrodami też .W zasadzie bez sensu jest srebrzenie przed zlutowaniem filtru.
Powłoki są grube , solidne , takie jak na fabrycznych mikrofalowych urządzeniach.
Nie mogę zrobić fotografii wnętrza falowodu bo mi ostrość ustawia się na krawędzi i nie widać Srodka.





Z lewej kąpiel odtłuszczająca z prawej srebrząca.





  PRZEJDŹ NA FORUM