| Prosty zasilacz 20A, 2 - 30 V z elementów, które każdy ma :) |
| Tak duży zakres zmian napięć wyjściowych jak w tytule wątku, wymaga zmiany napięcia wejściowego, realizowanego w fabrycznych zasilaczach transformatorowych, zmianami odczepu transformatora. Życzę powodzenia komuś, kto mając 32V na wejściu będzie stabilizował 3V z prądem 20A, he he! To nie ilość tranzystorów decyduje o możliwościach zasilacza. Wiele lat temu "popełniłem" kiedyś konstrukcję wysokoprądowego zasilacza, która była z powodzeniem powielona przez kilku OMs. Ta konstrukcja pozwala na realizację różnych wersji napięciowych. Poza wersją 13,8V wykonane były też 24 i 28V. Wyszedłem z założenia, że potrzebne jest konkretne napięcie i odwróciłem sterowanie tak aby „z dołu” sterować tanimi tranzystorami MOSFET z kanałem typu N, minimalizując różnicę napięcia wejście-wyjście potrzebną do regulacji. Każdy 1V spadku napięcia przy przy 20A to 20W mocy zamienianej w ciepło! Dodatkowym plusem takiego zastosowania tranzystorów N-MOS, jest możliwość zamontowania ich bezpośrednio na połączonym z obudową radiatorze (dreny są z reguły wyprowadzone na obudowie tranzystora). Połączenie sygnałów błędu (Vs+, Vs-), bezpośrednio na zaciskach wyjściowych zapewnia świetną stabilizację. Zasilacz stabilizuje skutecznie 13,8V jeśli tylko na wejściu jest więcej niż ok. 14,4V Dzisiaj gdybym miał ponownie podejść do takiego analogowego zasilacza, dużo bym nie zmieniał, zapewne w układzie próbkującym prąd, zastosowałbym jakiś gotowy scalak, jak też przeszedłbym szeroko na elementy SMD. https://drive.google.com/file/d/0ByQgomgYIGXpRFg0ZklsbVlMMzg/view?usp=sharing Michał PS Przymierzam się do nabycia zasilacza Korad KA3010P. Czy ktoś już miał jakieś doświadczenia z nim ? Częściowo za moją namową kilku kolegów korzysta z wersji 5-amperowej KA3005P i nie narzekają. |