Marconi Memorial Contest 144 MHz.
5 - 6 listopada 2016r.
Moje spostrzeżenia z pracy w tegorocznych MMC.
W sobotę pracowało się niezbyt dobrze, korespondenci prosili o powtórki do wielu stacji nie moglem się dowołać, i w pewnym okresie deszcz wywołał takie szumy w antenach że chciałem iść spać. Na szczęście front przeszedł i mogłem odbierać stacje. W niedzielę rano zauważyłem że do tej pory pracowałem z mocą ok 20W. Zawody dokończyłem z pełną mocą trxa. Słyszałem stacje a ponad 900 km. Myślę że jednak LNA na 2m coś daje. Wcześniej tak dalekich stacji przy średniej propagacji nie słyszałem. LNA zamontowałem niedawno.
Ciekawostką była dla mnie 9A2L o ile dobrze pamiętam znak, którego słyszałem do 559 qrb chyba ponad 900 km łączności jednak nie zrobiłem. Kolega przekazał że pracuje z mocą 1kW na anteny 4x28 elementów na 144MHz.
Mój ODX 768 km. Średnia 486km/qso. Położenie w północnej części kraju pozwala na zrobienie stosunkowo wysokiej średniej nawet przy mniejszej mocy, ale wymaga to żmudnego ciułania punktów. Nie pracuję z CQ bo przy takiej mocy i takim położeniu jak zauważył Jacek jest to bardzo mało efektywne. Korzystałem z KST i udało się niektóre stacje namówić na odwrócenie anteny w moją stronę ale jest to bardzie prawdopodobne w drugiej części zawodów. Na początku zawodów takie prośby są mniej efektywne.
Wiem że dwie stacje z 9 okręgu brały pierwszy raz udział w zawodach telegraficznych. Życzę im powodzenia w doskonaleniu telegrafii. Wszystkich zachęcam do pomocy takim kolegom.


  PRZEJDŹ NA FORUM