| O cenę jeszcze nie pytałem, bo po drodze mam jeszcze projekty które chcę skończyć na niższe pasma, a życie nauczyło mnie,że ciągnięcie zbyt wielu srok za ogon nie prowadzi do postępu w realizacji projektów. Co do realnej dostępności, nie widzę przeciwwskazań. Kupowałem już u europejskich producentów półprzewodników mikrofalowych, to nie jest niemożliwe. Nie sądzę, by ten płatek GaAs kosztował więcej niż 300-400 Euro, a być może nawet mniej. Są amatorzy, którzy już dysponują takimi możliwościami. Są amatorzy którzy do części niezbędnych technologii mają dostęp na uczelni czy w pracy. Tu ujawnia się też potęga współpracy. Nie wszyscy muszą wszystkim dysponować. Moim zdaniem w najlepszym duchu radioamatorstwa jest wspólna praca nad zaawansowanymi technologiami i dzielenie się obciążeniami i ryzykiem. Ja pracuję nad uzyskaniem dostępu do dwóch technologii niezbędnych do pracy z takimi układami, mianowicie nad wire-bondingiem i napylaniem substratów ceramicznych cienkowarstwowym złotem, a potem wykonywaniem fotolitograficznie maski i trawieniem. To jest długi marsz, ale czemu nie. Kto inny pracuje nad laserowym cięciem substratów i wierceniem otworów. W swoich badaniach i pracach mam wsparcie wielu osób. Ja myślę, że chcieć to móc. Nie wiem czy będzie sukces na końcu, ale już widzę ile ciekawych rzeczy się dowiedziałem. Nie jest to inwestycja biznesowa, tym zajmuję się w innej branży i czasie - nie oczekuję zwrotu poniesionych nakładów. Dla mnie to hobby. |