| III Próby Subregionalne 2018 07 lipiec 2018 g. 14:00 UTC |
SQ5AAG pisze: Sam wiesz że można gardło zedrzeć robiąc wywołanie na przysłowiowym 300. Sprawdziłem sam będąc w Bieszczadach. Z Tarnicy lub Wetlińskiej horyzont jest spory. Skończyłem akumulator w 817 robiąc wywołanie na 300 w SSB. Wiec kto przy zdrowych zmysłach z młodych ludzi zainwestuje w "słuchacza szumu" ??? Witam. Jacku styl pracy na UKFie się zmienia, nikt nie ma czasu "słuchać bez przerwy szumu na 300". Zazwyczaj każdy pracuje, albo ma jakieś zajęcia w domu lub koło niego. Większość UKFowców wykorzystuje teraz internet, zobacz jak rośnie liczba zalogowanych na chacie ON4KST 144/432 gdy MUF niebezpiecznie blisko zbliża się do 144. Jeśli wołałbyś w takim momencie z Tarnicy to na pewno niejeden miłośnik UKFu by się zgłosił. Choć w tym roku propagacja nas nie rozpieszcza i sporadików na 144 MHz jest mało. Co do zawodów i uczestniczenia w nich - nie każdy ma to "coś" co popycha go do startu w zawodach UKF. Ja staram się zachęcać kolegów mieszkających w moim pobliżu do startu w zawodach, i co z tego ? Wystartuje jeden , dwa razy i stwierdza, że ta zabawa nie dla niego i koniec. Teraz ostatnio wystartowało dwóch nowych kolegów, może oni zostaną na dłużej. Jeden z nich wystartował na Śląsku i stwiedził (cyt) " No i w końcu rozumiem dlaczego wszyscy ukfowcy tak cenią anteny bardzo kierunkowe i sinie tłumiące kierunki inne niż jeden, ten właściwy". W ostatnich zawodach propagacja była taka sobie - na mojej kontestowej górce oczywiście (350 m n.p.m.). Korzystając z FT897 i 9el. Yagi zrobiłem 125 qso. Odx LZ3A 808 km, moja mapka qso na http://www.opencontest.org/edi/map/2018090713112240157707U5Y9 Pozdrawiam wszystkich uczestników zawodów na UKFie i wyżej |