Zamieszanie z GPS - tydzień 0 ?
    maxbit pisze:

    Problemy były też w czerwcu 2017 wesoły
    Ale to trochę dziwne ... te wszystkie bomby przecież autorzy systemu wiedzą ....


No właśnie, problemy były w czerwcu 2017 (To nie week rollover tylko grzebanie przez Rosjan w oprogramowaniu Glonass), a system działa od 1980 roku (pierwszy start w 1978 roku). Projektowano go w latach 1960-80.

Trochę historii.
Pierwsze PC-ty miały pamięć 640 kB i wówczas twierdzono, że to wystarczy i nigdy nie będzie potrzeba więcej.
Przyznam, że czasem to było wyzwanie, ale powstawały wtedy programy, które do dzisiaj działają szybciej niż nowe, "ładne", zajmujące megabajty lub gigabajty pamięci.
I do dzisiaj balast (kompatybilność z Intel 8086) tego myślenia czy tez takiej filozofii wpływa zarówno na komputery jak i na oprogramowanie.

Pewnie nikt wtedy nie myślał, że system GPS będzie działał w niezmienionej postaci przez następne 40 lat. Tak samo nikt wtedy nie myślał, że filozofia PC-ów dotrwa do roku 2000 i pojawi się problem bomby milenijnej.
Wreszcie nikt poza Stanisławem Lemem i paroma pisarzami nie przewidywał, że gdyby współczesny świat pozbawić dostępu do systemu GPS to cofniemy sie natychmiast do epoki kamienia łupanego.
Gdzies wyczytałem, ze 6-8% PKB w Europie uzaleznione jest od sprawnego działania systemu GPS (a w przyszłości Galileo) i ta zależność rośnie.

Pewnie też znaczenie miał fakt, że GPS był projektowany do zastosowań nazwijmy to oględnie "rządowych" Stanów Zjednoczonych i zakładano, że po 10-20 latach wymieni się go na nowy. Ograniczenia budżetowe spowodowały, że system działa do dzisiaj w niezmienionej postaci. Dla przykładu koszt stworzenia systemu Galileo to ok 20-30 miliardów Euro. Myślę, że koszt systemu Navstar jest wielokrotnie większy.
Niestety nie ma możliwości, żeby wyskoczyć na orbitę i wymienić procki we wszystkich satelitach z 8 bitowych na 64 bitowe.


Tak dla ciekawostki o wcale nie tak starej technice. Minęło już 40 lat (prawie 42) misji Voyager. Co jakiś czas udaje mi się wygrzebać ciekawe materiały na temat obu sond.
Dopiero ostatnio znalazłem informację, że na pokładzie każdego Voyagera pamięć rejestrująca dane ma "oszałamiającą" pojemność 4096 słów.
Przyjmując wg dawniejszej terminologii, że 1 słowo = 8 bajtów daje to 32768 bajtów pamięci czyli 32kB w jednym bloku. Takich bloków są dwa. To tak jakby na pokładzie każdej sondy był ZX81 z memory pack-iem. Obecnie czajnik ma chyba większą pamięć. bardzo szczęśliwy
I przez prawie 42 lata te komputery działają niezawodnie. I pewnie będą działały następne lata.

Ponieważ to jednak forum krótkofalowców to dorzucę, że nadajnik transmitujący dane z Voyagera na Ziemię miał moc początkową 23W na częstotliwości 8 GHz. Antena ma średnicę 3,3 metra
Teraz moc spadła do ok 8 i 16 W, a odległość Voyagera od Ziemi to ok 148 j.a. Odległość Ziemia - Księżyc to tylko 0,002 j.a..




  PRZEJDŹ NA FORUM