Miernik mocy HP Model 435B |
sp3nyx pisze: Witam,dym który wydobywał się z wewnątrz miernika nie pochodził na szczęście z transformatora a uzwojenia są sprawne.Cały problem to kondensator 0.022uf/230v podłączony do filtra sieciowego który po prostu się uszkodził i zadymił cały miernik. Witam, Wprawdzie po czasie ale trochę dodam do tematu. Eksplozja kondensatorów w wiekowym sprzęcie HP to bardzo powszechne zjawisko, te kondensatory pracują na granicy swoich możliwości i są kiepskiej jakości. Swego czasu w świeżo zakupionych urządzeniu HP za parę tysięcy $ też pojawił się ogień. Do dziś urządzenie capi spalenizną a zwłaszcza jak ruszą wentylatory. Opinie o tych kondensatorach są bardzo negatywne - mimo że firmowe to są bardzo nietrwałe. W USA jest 120V więc nie ma problemu, kiedyś w PL było 220V i jakoś dawały radę. Jednak obecnie kiedy jest 230-240V to jest już powód do eksplozji tych kondensatorów. Generalnie w wiekowych urządzeniach HP (i nie tylko) po zakupie należy bezzwłocznie wymienić kondensatory w filtrach sieciowych, kondensatory elektrolityczne w zasilaczach a zwłaszcza sporej mocy i impulsowych. To jest częste zjawisko że w kosztownych urządzeniach na 5VDC jest 0.5VAC i urządzenie się nie włącza. Może warto podłączyć miernik do Twojego zasilacza w mierniku mocy i sprawdzić ile jest VAC po stronie DC. Zrobiłem również pomiary napięcia w sieci energetycznej i okazuje się że oprócz typowego 230-240V przychodzą impulsy po 500-600V i więcej. Jeżeli masz sąsiada ze spawarką znacznej mocy lub z innym wynalazkiem to nie wykluczone że u Ciebie również mogą występować takie piki napięcia. Po awarii mojego HP próbowałem walczyć z tym zjawiskiem, zacząłem projekt wykorzystując diody gaszące TRANSIL. Jednak w ówczesnym czasie nie było takich diod odpowiedniej mocy i projekt zarzuciłem. Może teraz po latach warto byłoby wrócić do takiego projektu, może taki temat czy projekt już istnieje ? |