Formatowanie lampy ceramicznej - po długim leżakowaniu
wg. SP1CNV
Mam nieco inne zdanie!
Maciek niczego nie zapomniał, napisał "ustawić prąd
spoczynkowy na ok. 1/5 normalnego", a czymże się go ustawia?
W mojej szkole nikt nie mówił, że napięciem ujemnym na siatce sterującej oszczędza się katodę, tylko że ustawia się prawidłowy dla danego typu lampy i jej sposobu eksploatacji prawidłowy prąd anodowy. Przekroczenie maksymalnego prądu anodowego podanego w danych katalogowych lampy powoduje niszczenie katody, czyli przedwczesne zużycie lampy.
Nie znam lamp, które nie miały by minusa na siatce sterującej, choć na schemacie nie ma zasilacza napięcia ujemnego.
Dlaczego?
Bo napięcie na siatce ma być ujemne w stosunku do katody! Jeżeli na katodę podać napięcie dodatnie w stosunku do masy, a siatka ma połączenie z masą (opornik, dławik, obwód rezonansowy lub jest z nią galwanicznie połączona) to znaczy, że w stosunku do katody ma minus.
Można też zastosować opornik katodowy, spadek napięcia na nim będzie owym minusem na siatce (minus statyczny).
Bywa, choś rzadko, że minus jest wytwarzany dzięki odpowiednio dobranych wartościach kondensatora sprzęgającego, opornika siatkowego i wielkości sygnału sterującego. Minus wytwarza się w wyniku detekcji sygnału na przestrzeni katoda-siatka (minus dynamiczny).
Pozdrawiam! Andrzej


  PRZEJDŹ NA FORUM