Uwaga: Na forum proszę rejestrować się pełnym znakiem, inne nicki będą blokowane. Następnie należy się przedstawić pisząc kilka słów o sobie, swoich zainteresowaniach...
Od lat próbuje srebrzyć elektrolitycznie fragmenty elektroniki.Opierałem się na książkach: Galwanotechnika Domowa i Galwanotechnika dla rzemieślników . Wychodziło raz lepiej innym razem gorzej ale nigdy naprawdę dobrze.Proste kąpiele dawały powierzchnie matową i charakteryzowały się małą wgłębnością .Wystające fragmenty były pokryte a te leżące głębiej nie .Do lepszych nie można było dostać odczynników. Koledzy chwalili kąpiele do srebrzenia przez pocieranie .Niby działało ale pokrycie było bardzo cienkie raczej dekoracyjne i bardzo nietrwałe. Potrzebowałem posrebrzyć tarcze do przełączników falowodowych . Trafiłem w internecie na taką kąpiel:
Wymagane jest poruszanie przedmiotu w kąpieli więc musiałem dorobić odpowiedni mechanizm i wreszcie mogłem zająć się praktyka.Na zdjęciu niżej jest część tego co dzisiaj posrebrzyłem
Najpierw posrebrzyłem tarcze przełączników .Są w środku dzielone na pół więc wyszło dobrze . Potem wrzuciłem kawałek falowodu przygotowany pod filtr .Środek pięknie posrebrzony. W falowodzie z wlutowanymi przegrodami też .W zasadzie bez sensu jest srebrzenie przed zlutowaniem filtru. Powłoki są grube , solidne , takie jak na fabrycznych mikrofalowych urządzeniach. Nie mogę zrobić fotografii wnętrza falowodu bo mi ostrość ustawia się na krawędzi i nie widać Srodka.
A jak się to srebro trzyma ? Mają tam też do złocenia, ale sprzedaż tyko dla firm prawie na pewno to już na bazie cyjanków więc ... Do tego trzeba mieć już odpowiedni wyciąg... Ale można by sobie płytki złocić _________________ sq9mt Marcin max-bit www.rflab.pl
Nie jest to tanie ale myślę że skuteczne,kiedyś z Edą OK2BPR srebrzyliśmy odczynnikami z rengena i srebra i jak na ówczesne czasy kryło to dość dobrze.